sobota, 26 października 2013

Prolog

Niklaus Mikaelson siedział przy biurku popijając whisky. Pokój w którym przebywał był przestronny i elegancki. Masywne biurko znajdowało się w samym centrum pokoju. Przy bocznych ścianach stały ogromne regały z książkami.Ściana za biurkiem była przeszklona dając niezwykły widok na Nowy Orlean. Każdy kto wchodził do tego pokoju czuł siłę i moc właściciela gabinetu. Taki właśnie był cel Klausa kiedy decydował o wystroju wnętrza. Onieśmielić przeciwnika. Był dumny z tego co osiągnął. Zawsze z zadowoleniem patrzył na ten pokój i cały dom. Ogromną wille urządzoną w nowoczesnym stylu. Dziś jednak, nic nie miało znaczenia. Jego głowę zaprzątały inne myśli. Ważniejsze niż jakieś rozmyślania nad bogactwem i władzą. Katerina Petrova. To ona go teraz zajmowała. Ta przebiegła suka, która ośmieliła się ukraść coś co należy do niego. Coś ważnego. Odstawił z hukiem szklankę i zaczął chodzić nerwowo po pokoju.
-Panie?- Do gabinetu wszedł umięśniony chłopak. Miał około 20 lat i gęste, blond włosy.
-Jakie wieści Jerry?
-Davinie udało się znaleźć na nią sposób.- Twarz Klausa pozostała niezmieniona, na wiadomość przekazaną przez hybrydę, ale w głębi serca poczuł ulgę. Davina nigdy go nie zawiodła. Od kiedy ponownie stał się królem Nowego Orleanu, a Marcel opuścił miasto młoda czarownica była mu wierna i pomagała mu. Czuł, że mimo wszystko rodzi się między nimi nić porozumienia. W przeciwieństwie do Marcela, Klaus dawał jej wolność i na każdy możliwy sposób starał się jej pomagać w doskonaleniu swoich czarów. Czuł, że taka technika jest lepsza niż zamykanie jej przed światem. Miał dzięki temu prawie stu procentową pewność, że dziewczyna go nie zostawi, a nawet gdyby to zrobiła, to wiedziałby jak ją przekonać, żeby wróciła.
- Świetnie. Przyprowadź ją.- Jerry był jego ulubioną hybrydą. Był młody, silny, a do tego inteligentny. Klaus zauważył, że razem z Daviną przypadli sobie do gustu więc starał się, żeby przebywali ze sobą. To jeszcze bardziej przywiązywała czarownicę do niego.
-Wiedziałam, że musi być inny sposób, niż uganianie się za nią po całym świecie.- Gdy tylko Davina wkroczyła do pokoju, zrobiło się w nim jakoś weselej. Tryskała pozytywną energią.
-Liczyłem na ciebie.
-Wiem. A ja nigdy cię nie zawiodę.- Posłała mu promienny uśmiech.
-Więc co znalazłaś?
-Wszystko trwało by znacznie dłużej gdybyś mi nie powiedział o Tatii. Uznałam, że skoro Katherine jest sobowtórem, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że nie jest jedyna.
-I zakładam, że się nie myliłaś?
-Nie myliłam. Na świecie żyje jeszcze jeden sobowtór. Trochę trudno było ją namierzyć, ale się udało. Teraz kochana Katherine będzie musiała się poddać.- Klaus poczuł nagły przypływ dumy. To dzięki niemu ta dziewczyna się rozwijała, dzięki niemu tyle umiała, dzięki... Zły na siebie przerwał tę myśl. Nie rozumiał co się z nim stało. Nie mógł być słaby. Nie teraz, kidy jego wróg tylko na to czeka.
-Powiesz mi kto to?
-Niejaka Elena Gilbert. Mieszka w Mystic Falls. Ma 17 lat i bardzo ciekawe życie.
-Co masz na myśli?-Klaus był wyraźnie zaintrygowany.
-Jej chłopak to wampir, były też, przyjaciółka to wiedźma, a druga chodzi z wilkołakiem. W dodatku nie ma rodziców. Ją i jej brata łowcę wampirów wychowuje ciotka i jej narzeczony nauczyciel.Ciekawie nieprawdaż?
-Niezłe życie. Wygląda na to, że dużo przeszła. Na pewno jakoś sobie poradzi z moimi planami związanymi z jej osobą.- Davina zachichotała.
-Nie wydaje mi się.
-Bądź optymistką kochanie.
-Jestem cholerną optymistką, a jednak nie wydaje mi się, żeby była z tego powodu szczęśliwa.
-Dziękuję Davino. Bardzo mi pomogłaś. Może pójdziesz z Jerrym do kina, albo jakiegoś klubu?- Klaus spojrzał wymownie na hybrydę. Jak każdy, Jerry miał pewną słabość. Nieśmiałość. To mu nie pomagało w kontaktach z Daviną.
-Jasne. Dobry pomysł. Co ty na to Jerry?- Chłopak uśmiechnął się niepewnie.
-Możemy iść.- Młodzi wyszli z pokoju pogrążeni w rozmowie, a Klaus zaczął obmyślać plan. Musiał jakoś zbliżyć się do Eleny. Zrobienie tego z pomocą czarownicy nie wchodziło w grę. Została więc dziewczyna wilkołaka. Jej chłopaka zamieni w hybrydę, a ona mu pomoże. To musi się udać. Klaus wiedział, że musi dopracować jeszcze szczegóły planu, ale był pewien, że wszystko się uda. W końcu był Pierwotnym.
                       
                      
____________________________________________
Witajcie!! :D
To już mój drugi blog o "Pamiętnikach wampirów". Tym razem postawiłam na Klausa i Caroline.
W mojej wersji Klaus zmierza udać się pierwszy raz do Mystic Falls dopiero po wydarzeniach w Nowym Orleanie.
Mam nadzieję, że Wam się spodoba.
Nowy rozdział powinien pojawić się za tydzień.
Zapraszam na mojego pierwszego bloga, bo ta historia jest tak jakby rozszerzeniem tego co się tam dzieje.
Piszcie w komentarzach jak Wam się podoba.
Postaram się w najbliższym czasie zmienić wygląd bloga bo dziś nie mam za dużo czasu ~ Annabelle

18 komentarzy:

  1. Przeczytałam cały prolog i jestem zadowolona ! Bardzo mi sie spodobał .Jestem bardzo ciekawa do będzie dalej . Wnioskuję , że Klaus nie zna jeszcze Caroline .Jak się poznają ? Mam nadzieje ,że niebawem się dowiem :)
    Obserwuję i zapraszam do mnie :
    http://elena-and-damon-tvd.blogspot.com/
    Pozdrawiam i życzę weny :3

    OdpowiedzUsuń
  2. ooo jaki fajny początek ! Uwielbiam Klausa *.* zapowiada się ciekawie

    OdpowiedzUsuń
  3. "Pokój w którym przebywał" - przecinek przed "w którym". "książkami.Ściana" - spacja po kropce. "Klausa kiedy decydował" - przecinek przed "kiedy". "dumny z tego co" - przecinek przed "co". "Dziś jednak, nic nie miało" - bez przecinka między "jednak" i "nic". " coś co należy do" - przecinek przed "co". "-Panie?- Do gabinetu" - Brak spacji w dialogu pomiędzy myślnikiem a tekstem uznawany jest za błąd przy pisaniu maszynowym, tz. w programach komputerowych, blogach, etc. "gęste, blond włosy" - nie potrzebny przecinek. "-Davinie udało się znaleźć" - przecinek po Davinie. " niezmieniona, na wiadomość" - bez przecinka. "była mu wierna i pomagała mu" - powtórzenie, radzę ułożyć ten fragment tak: "była mu pomocna i wierna." "Daviną przypadli sobie do gustu więc starał " - przecinek przed "więc". "To jeszcze bardziej przywiązywała czarownicę do niego." - "przywiązywało". " inny sposób, niż uganianie' - bez przecinka. "-Więc co znalazłaś?
    -Wszystko trwało by znacznie dłużej gdybyś mi " - przecinek przed "co" i "gdybyś". "sobowtórem, to istnieje duże prawdopodobieństwo" - przed "to" nie stawiamy przecinka, chyba że takowe się powtórzy. "rozumiał co się z nim stało" - przecinek przed "co". "Nie teraz, kidy jego wróg" - literówka "kiedy". "nauczyciel.Ciekawie" - brak spacji. "Jerrym do kina, albo jakiegoś klubu" - przed "albo" nie stawiamy przecinka, chyba że się powtórzy. "Jak każdy, Jerry miał pewną słabość. Nieśmiałość." - " Jak każdy Jerry miał pewną słabość - nieśmiałość." lub "Jerry, jak każdy, miał pewną słabość - nieśmiałość." Więcej błędów nie wypisze, bo nie chcę mi się ich wyszukiwać. Masz tendencję do pisania krótkich, rzeczowych zdań. Radzę je jednak rozwinąć, a fabuła stanie się ciekawsza i bardziej wciągająca. Jak na razie jest chaotycznie, wiele zaczętych wątków, które się pewnie rozwiną, skoro to dopiero początek. Nadużywasz tu terminu 'hybryda". Jeśli dałoby radę jakoś go zastąpić to radzę, to zrobić.
    Pozdrawiam i życzę weny do dalszego pisania.
    Dis.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje za twoje podpowiedzi i zastrzeżenia. Postaram się zwracać na to więcej uwagi, ale nie zawsze uda mi się wychwycić wszystkie błędy. Jak na razie muszę rzeczywiście popracować nad rozwijaniem zdań. Jeszcze raz dziękuję. :D

      Usuń
  4. Super! <3333 Cieszę się, że założyłaś tego bloga, bo jest cudowny, a to dopiero sam prolog- Już się nie mogę doczekać, co będzie dalej *.* No to Klasio wkracza do Mystic Falls, a tam jest Caroline! Nie mogę się już tego doczekać <333 No Elena to ma rzeczywiście ciekawe życie i już się zastanawiam jak zareaguje na to, że Klaus ma do niej "sprawę" xD Czekam ze zniecierpliwieniem na nowy rozdział!
    Życzę weny!
    Buziaki :***

    OdpowiedzUsuń
  5. I like it :) Podoba mi się i to bardzo. Ciekawa jestem pierwszego spotkania Klausa z Caroline :) Jestem kolejną obserwatorką.
    Pozdrawiam :***

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ciekawe :) czyta się jednym tchem :) Najwazniejszy jest pomysl,a bledy ortograficzne zawsze da się jakos poprawic :) glowa pelna pomyslow to jest to!! pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Hejka :)
    Na początku chciałabym pochwalić cię za ciekawą pomysł na bloga. Sama bym nie wpadła na coś podobnego, jednak bardzo mi się on podoba. c; W prologu zatraciłam się bez reszty i już czuję niedosyt związany z tym że muszę czekać jeszcze tydzień. (Może w ten sposób nauczę się cierpliwości, chociaż w to wątpię xp) Nie mam wielkich zastrzeżeń co do pisania, bo chociaż zdarzają się błędny interpunkcyjne i inne to widać, że starasz się je wszystkie ogarnąć, za co wielki plus. :) Każdy przecież jest człowiekiem i każdy popełnia błędy, nawet najlepsi. ;)
    To chyba tyle jeśli chodzi o to co miałam powiedzieć, więc pozdrawiam i życzę ci dużo weny do napisania 1 rozdziału. ;***
    ~Vittoria

    OdpowiedzUsuń
  8. Jejku *.* Booooooskie <333 Wiemy wszyscy o kogo chodzi ^^ Powiadom mnie na moim blogu proszę o następnym wpisie :*
    i czekam <3 http://the-vampire-diaries-my-story.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Super :D . Podoba mi się zdecydowanie. Ciekawy prolog. Na pewno będę czytać i komentować ;) Życzę dużo weny i pomysłów.
    Ps. Ciekawi mnie ten romans Davina-Jerry. Informuj mnie na bierząco.

    OdpowiedzUsuń
  10. cudowny :) zapraszam do mnie :) http://klaus-caroline-loveforever.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Super pomysł, jestem już ciekawa tych rozdziałów.
    Nie mogę się doczekać Klaroline.
    Zapraszam do mnie.
    http://tvd-stories-caroline.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetne opowiadanie! Już nie mogę doczekać się 1 rozdziału, ponieważ prologiem bardzo mnie zaintrygowałaś. Pozdrawiam i dużo weny życzę! Aha i gdybyś mogła, to informuj mnie na blogu o nowych notkach.

    my-first-vampire-story.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Dobry początek , czekam na następny

    OdpowiedzUsuń
  14. Jestem baardzoo na tak !
    Będę na pewno czytać dalej :)
    Zapraszam do mnie :
    http://klauspierwotnahybryda.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Dosyć że świetna muzyka , to do tego świetny rozdział :) zabieram się za kolejny . Masz talent ( do pisania ) rozwijaj go i pisz tutaj dalej świetne tło , pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń
  16. Ciekawe się zapowiada:) zupełnie inaczej niż wszystkie opowiadania czy też serial.

    OdpowiedzUsuń